Koń na autostradzie

07Lu10

Do nietypowej sytuacji doszło w Teksasie, gdzie koń biegał sobie po… autostradzie! Wśród kierowców zwierzę wywołało nie lada zdziwienie, a do akcji musiały wkroczyć służby porządkowe.

Wściekły koń – może być niebezpieczny


Policjanci stwierdzili, że koń prawdopodobnie mógł wypaść z przyczepy, na której był przewożony. Przyznali też, że nigdy wcześniej nie spotkali się z tego typu sytuacją. Zwierzę zostało opatrzone i przewiezione do Needvile, gdzie dokładnie zbadał je weterynarz.

Źródło: tvn.24.pl



3 Responses to “Koń na autostradzie”

  1. 1 Profesor

    Biegał, a go złapali i opatrzyli! A co z nim zrobiono po wizycie u weterynarza? Czy może weterynarz wydał tylko świadctwo zdrowia, jak dla zwierząt rzeźnych?

  2. 2 Pawelus

    Konie biegają po ulicach nie tylko w Stanach . Kiedyś w Rumunii koń centralnie wbiegł pod nasz samochód . Pastuch nie upilnował kobyłki która pobiegła za spłoszonym źrebakiem . Po zderzeniu koń na szczęście pobiegł dalej . Mamy nadzieję że nic mu się nie stało . Nam troszkę zniszczył maskę : )

  3. 3 jula

    czy go można zrobić jako tło pulpitu?(w sensie o prawa autorskie) ;*


Dodaj komentarz